15 lutego br. Dziennik Gazeta Prawna opublikował ranking „50 najbardziej wpływowych prawników 2021”. W rankingu uwzględniono partnera kancelarii Romanowski i Wspólnicy prof. Michała Romanowskiego i naszego klienta sędziego Pawła Juszczyszyna. Jesteśmy dumni z uzasadnienia zamieszczenia w rankingu Michała Romanowskiego:
„Od dłuższego czasu tandem sędzia/adwokat wykazuje się niespotykaną wręcz determinacją w walce o przywrócenie do pracy tego pierwszego. Juszczyszyn został odsunięty od orzekania za to, że ośmielił się żądać od Sejmu dokumentów, których politycy ujawnić nie chcieli. Ktoś mógłby uznać, że skoro to walka o interesy jednego sędziego, to ta dwójka nie zasługuje na miejsce w rankingu. Nic bardziej mylnego. To jak się ten spór zakończy, pokaże […] co w naszym kraju jest ważniejsze – wyroki sądów czy wola rządzących”.
Według portalu Legal Business Polska w rankingu znalazło się tylko kilku prawników biznesu, w tym Michał Romanowski.
Tegoroczny ranking DGP jest szczególny za sprawą słów red. naczelnego DGP Krzysztofa Jedlaka, który tak uzasadnił przesłanki, którymi kierowała się DGP:
„Ci, których umieszczamy na liście, musieli […] zrobić […] wiele dobrego lub […] wiele złego […]. Musieli się nam wszystkim mocno przysłużyć lub zaleźć za skórę. […]. Dotychczas w zestawieniu […] pomijaliśmy ministra sprawiedliwości […] zrobiliśmy […] wyjątek […] 40 milionowy-kraj stał się zakładnikiem Solidarnej Polski i jej lidera. Postawił wszystko na […] skalkulowany radykalizm. […] Cena jest ogromna, a rachunki płacimy wszyscy. […] chodzi o legitymizowanie pokracznych […] i często niekonstytucyjnych zmian, które doprowadziły do […] upadku wymiaru sprawiedliwości. […] kraj od miesięcy czeka na miliardy […] z UE i nie dostaje ich […] dlatego, że jeden człowiek […] prowadzi […] zimną „polexitową” grę, która ma przynieść mu polityczne zyski […]. W naszym zestawieniu […] skupiamy się na tym, który z prawników miał wpływ na naszą rzeczywistość, i w czym się on wyrażał. Jesteśmy powściągliwi w ocenach; zostawiamy je Czytelnikom. […] jest tu pomieszanie dobrego i złego; niektórzy robili dobre rzeczy, a inni psuli dużo i mocno. Bardziej widoczni są ci drudzy, ale to tym pierwszym coś zawdzięczamy. Na szczęście – i to jest optymistyczne – ich dorobek jest nie tylko bez porównania ważniejszy, lecz także trwalszy”.
Rządy prawa to rządy wartości, a nie rządy większości. Wierzymy, że można i trzeba łączyć biznes z wartościami! Słusznym sprawom prawo sprzyja!
Wyniki rankingu dostępne tutaj.