„Decyzje komisji ds. badania wpływów rosyjskich oznaczają potencjalną destabilizację dla biznesu i obywateli, którzy latami będą dochodzili swoich praw przed sądami, w tym odszkodowań. Ale może to wyrządzić szkody nieodwracalne. Na podstawie uchwalonej przez Sejm i podpisanej przez prezydenta ustawy można wzywać przed komisję również prywatne firmy i ich kadrę kierowniczą, a także działaczy związkowych, przedstawicieli organizacji pracodawców prywatnych, polityków partii opozycyjnych, przedstawicieli stowarzyszeń i fundacji pomagających uchodźcom” ostrzega prof. Michał Romanowski w wywiadzie dla Wyborczej.
Biznes aby się rozwijać potrzebuje dobrego prawa, niezawisłych sądów, stabilności i bezpieczeństwa. Ochrona praw wymaga gwarancji procesowych takich jak tajemnica adwokata i radcy prawnego, a ustawa pozwala komisji uchylić te tajemnice. Jedyną ochroną wydaje się być stwierdzanie niekonstytucyjności przepisów tej ustawy w drodze rozproszonej kontroli konstytucyjnej. Do tego potrzebne są niezależne od polityków sądy i niezawiśli sędziowie. Dlatego, pomimo że istotą działalności naszej kancelarii jest doradztwo dla biznesu, zaangażowaliśmy się w walkę o niezawisłe sądy, broniąc sędziów Igora Tuleyi, Pawła Juszczyszyna, Ewy Leszczyńskiej-Furtak, Ewy Gregajtys i Marzanny Piekarskiej-Drążek oraz Krzysztofa Krygielskiego, których spotkały i nadal spotykają kolejne represje za orzekanie i działanie wbrew woli władzy wykonawczej.
Zachęcamy do lektury całego wywiadu: Tutaj.