Nie mówimy, jak wdrażać najnowszą nowelizację KSH. Mówimy, jak się przed nią ochronić!

LPP SA, jako pierwsza spółka giełdowa w Polsce, 23 września 2022 r. zmieniła statut, aby ochronić się przed niebezpieczną nowelizacją Kodeksu spółek handlowych, która wchodzi w życie 13 października 2022 r. Zmiana statutu LPP SA została uchwalona przygniatającą większością ponad 90% głosów. LPP wdrożyła naszą koncepcję prawną „ucieczki do przodu” przed nowościami w KSH.

Wchodząca w życie nowelizacja KSH ma destrukcyjny wpływ na procesy biznesowe zarządzania spółką i nadzoru nad sposobem zarządzania nią. Nowelizacja prowadzi do: (i) odseparowania interesu spółki od jej udziałowców; (ii) zepchnięcia do szarej strefy grup kapitałowych; (iii) uczynienia z rady nadzorczej alter ego zarządu.

Od strony biznesowej i procesów zarządczych nowelizacja oznacza deaktywację zasady business judgement rule, zgodnie z którą na gruncie prawa (i) zarząd ma prawo się mylić, byleby czynił to starannie oraz (ii) akceptuje oczywistość, że podejmowanie decyzji biznesowych jest naturalnie związane z podejmowaniem ryzyka.

Nowelizacja stanowi swoiste „nowe” otwarcie dla stosowania przez prokuraturę wobec członków organów spółki art. 296 Kodeksu karnego (działanie na szkodę spółki).

Akcjonariusze LPP SA uznali, że interes spółki jest wypadkową ich interesów, w skład rady nadzorczej i zarządu są powoływani uczciwi profesjonaliści, a współczesne zarządzanie nie polega na wymuszaniu posłuszeństwa.

LPP doradzali Michał Romanowski, Aleksander Orzeł i Weronika Stefaniuk.

Oświadczenie adw. prof. Michała Romanowskiego w sprawie wyroku Sądu Karnego z 21 września 2022 r.

Przedstawiamy oświadczenie (Link) prof. Michała Romanowskiego o uniewinnieniu go w sprawie wywołanej prywatnym aktem oskarżenia wniesionym przez Przemysława Radzika – zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

O działaniach Przemysława Radzika informowało wcześniej oko.press: tutaj 

List otwarty do Komisji Europejskiej: tutaj

Wygrywamy z regulatorem, bo dla nas Konstytucja to prawo w działaniu, a nie świstek papieru!

Wygrywamy przed Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego z kolejnym regulatorem – Wodami Polskimi.

Sprawa dotyczyła wykonania przez MPWiK w Warszawie w rekordowym czasie kilku miesięcy uzupełniającego układu przesyłowego przez Wisłę do Oczyszczalni Ścieków „Czajka” w zw. z awarią „Czajki” z 2020 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) nakazał MPWiK (mocą tzw. decyzji „policyjnej”) bezzwłoczne usunięcie skutków awarii przy zachowaniu ciągłości przesyłu ścieków. Prawo milczy czy taka decyzja PINB-u zwalnia z obowiązku uzyskiwania decyzji wynikających z innych ustaw. Przyjęcie, że MPWiK musiałby działać wg standardowych procedur oznaczałoby konieczność uzyskania ponad 10 dodatkowych decyzji. Zajęłoby to ok. 4,5 r., a układ przesyłowy trzeba było wykonać natychmiast! Odwołując się do wartości konstytucyjnych argumentowaliśmy, iż obowiązek uzyskiwania decyzji wynikających z innych ustaw w przypadkach takich jak „Czajka” niweczyłby cel decyzji „policyjnej” i stałby w sprzeczności z celami decyzji dodatkowych. Wody Polskie jeszcze w 2022 r. zwalczały naszą koncepcję powołując się na opinie prawne wydziałów prawa specjalizujących się w prawie budowlanym bazujące na wykładni językowej przepisów z pominięciem Konstytucji i funkcji prawa.

Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego (GINB) potwierdził naszą argumentację pisząc za nami m. in., że: „[…] istotą nakazu wydanego na podstawie art. 66 ust. 1 pkt. 1 u.p.b. nie jest przywrócenie stanu sprzed wystąpienia stwierdzonych okoliczności powodujących zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia bądź środowiska, lecz doprowadzenie do stanu, w którym zagrożenie te zostaną wyeliminowane […] Kwestionowana decyzja PINB […] jest decyzją wydaną w postępowaniu nakazowym, charakteryzującym się koniecznością podejmowani niezwłocznych działań […] cel i funkcja obowiązku nakładanego na podstawie art. 66 ust. 1 […] przemawiają za koniecznością jego natychmiastowego wykonania. Wymaganie uzyskania dodatkowych […] decyzji administracyjnych niweczyłoby cel wydania decyzji w tym trybie […] celem działania […] na podstawie art. 66 […] jest ochrona takich wartości […] jak życie i zdrowie ludzi oraz ochrona środowiska”.

Ws. działań MPWiK opartych o naszą koncepcję prawną postępowanie podjęły dwa wydziały Prokuratury Okręgowej w Warszawie: sądowy i śledczy. GINB potwierdzając naszą koncepcję przekazał swoją decyzję do wiadomości m.in. do Prokuratury. Dziękujemy MPWiK i Prezydentowi m. st. Warszawy, że zaufali nam, że słusznym sprawom prawo sprzyja i że sytuacje nadzwyczajne wymagają nieszablonowych rozwiązań!

Doradzamy MPWiK we wszystkich obszarach dot. „Czajki”: prawa cywilnego, handlowego, budowlanego, nieruchomości, ochrony środowiska, wodnego, karnego gospodarczego, bankowego, ubezpieczeniowego, zamówień publicznych, a także postępowań sądowych i administracyjnych oraz corporate governance i compliance.

MPWiK reprezentował partner adw. prof. Michał Romanowski i senior associate r.pr. Aleksander Orzeł.

List otwarty prof. Michała Romanowskiego do prezes Sądu Okręgowego w Warszawie

Gwarantem bezpieczeństwa prawnego prowadzenia biznesu muszą być wolne i niezależne od polityków i władzy sądy. Biznes potrzebuje przestrzeni wolności. Dlatego oprócz świadczenia usług prawnych dla biznesu, angażujemy się w walkę o praworządność reprezentując m. in. sędziów Igora Tuleyę i Pawła Juszczyszyna. Biznes, podobnie jak każdy z nas, potrzebuje jak powietrza pewności, że prawomocne orzeczenia sądów będą wykonywane. Przedstawiciele władz nie respektują orzeczeń sądowych. Ostatni przykład daje prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanna Przanowska-Tomaszek, która odmawia wykonania postanowienia o zabezpieczeniu nakazującego dopuszczenie do orzekania sędziego Igora Tuleyi. Uważa ona, że zarządzenie Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie ma moc zawieszenia skutków prawomocnego orzeczenia sądu. Co to oznacza dla biznesu, w tym w świetle nadchodzących 13 października br. zmian w Kodeksie spółek handlowych, pisał wielokrotnie partner naszej kancelarii Michał Romanowski.

Publikujemy list otwarty prof. Michała Romanowskiego do prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Joanny Przanowskiej-Tomaszek.

Brak ewidencji czasu pracy to ryzyko, które można rozwiązać

Wielu pracodawców nie prowadzi ewidencji czasu pracy. Pracodawcy często też mylą ewidencję z systemami do samodzielnego rejestrowania czasu pracy przez pracowników. Brak prawidłowej ewidencji czasu pracy generuje po stronie pracodawcy istotne ryzyka. Mogą one przyczyniać się do powstania obowiązku wypłaty wynagrodzenia za niezasadnie deklarowane nadgodziny. Ryzyka te można i należy rozwiązać, zanim pojawią się pierwsze roszczenia.

Zagadnienie to omawia szerzej mec. Przemysław Mazur na łamach Dziennika Gazety Prawnej

Link do artykułu.

 

Tworzymy kolejny precedens w sprawach z rynku kapitałowego i funduszy powierniczych.

Po raz kolejny wygraliśmy z Komisją Nadzoru Finansowego przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. NSA uwzględnił skargę kasacyjną Romanowski i Wspólnicy w precedensowej sprawie dotyczącej problematyki tzw. „parkowania akcji” na zlecenie „ukrytego” akcjonariusza.

Orzeczenie ma bardzo duże znaczenie dla praktyki rynku kapitałowego (w szczególności funduszy inwestycyjnych zamkniętych, fundacji prywatnych i trustów). Dotyczy ono zakresu obowiązków związanych ze znacznym pakietem akcji spółki publicznej spoczywających na beneficjentach takich podmiotów.

Uzasadniliśmy, że kluczowe znaczenie ma zdolność beneficjenta na wywieranie wpływu na wykonywanie praw z akcji. Wbrew stanowisku KNF nie wystarczy, że instytucja powiernicza została utworzona na rzecz pomnażania aktywów beneficjenta. Niezbędne jest badanie natury i konstrukcji prawnej instytucji powierniczej. Nie każdy beneficjent może być z „automatu” uznany za „ukrytego” akcjonariusza. Wszak prawo to kontekst!

Ze strony Kancelarii sprawę prowadzili prof. Michał Romanowski i Piotr Haiduk.

Wyrok TSUE wpływa na rozliczenie godzin nadliczbowych.

Obecnie wydaje się dominować pogląd, że zawarcie przez pracodawcę dwóch umów o pracę z tym samym pracownikiem pozwala na odrębne rozliczanie nadgodzin z każdej z tych umów. Pogląd ten oparty jest na uchwale Sądu Najwyższego sprzed ponad 50 lat, wydanej na gruncie nieobowiązującego już stanu prawnego. W zeszłym roku TSUE wydał orzeczenie, które nakazuje ten pogląd zrewidować.

Zapraszamy do lektury opinii mec. Przemysław Mazur w tej sprawie na łamach prawo.pl.

Opinia dostępna tutaj: LINK

Akcjonariuszem jest ta osoba, która nabyła akcje.

Akcjonariuszem jest ta osoba, która nabyła akcje. Nabycie akcji przez jednego z małżonków w trakcie trwania wspólności majątkowej nie oznacza, że drugi małżonek staje się z mocy prawa akcjonariuszem, nawet pomimo wejścia akcji w skład majątku wspólnego. Prof. Michał Romanowski komentuje w Rzeczpospolitej problem prawny, o którym rozstrzygać będzie Sąd Najwyższy.

„Zagadnienie to dobrze ilustruje przykład spółki zamkniętej, która jest związkiem „partnerów” w biznesie, zwanych wspólnikami. Zawiązując spółkę ze wspólnikiem będącym w związku małżeńskim, wspólnicy zawierają związek „małżeństwa” biznesowego ze sobą, a nie ze swoimi współmałżonkami. Związek „małżeństwa” biznesowego jest oparty na innym kryterium (biznesowym) niż związek dwojga osób ślubujących sobie wierność i miłość małżeńska aż do śmierci (kryterium emocjonalne). Bycie wspólnikiem w biznesie to nie to samo co bycie małżonkiem-wspólnikiem w codziennym życiu, i na odwrót. Na szczęście! Prawo spółek dostrzega to pozwalając np., aby statut spółki akcyjnej wyłączał wstąpienie do spółki małżonka akcjonariusza. W scenie z „Ziemi Obiecanej” w reżyserii Wajdy trzech przyjaciół zawiązuje spółkę między sobą, a nie z ich partnerkami życiowymi. Stosunki wewnętrzne w spółce między wspólnikami to nie tylko stosunki majątkowe, ale także oparte na osobistym zaufaniu, osobistej więzi. Biznes w ramach spółki muszę mieć prawo robić z przyjacielem, a nie koniecznie z jego współmałżonkiem. Spółka i małżeństwo łączy to, że są to związki osób, ale innych osób. Nie ma komuny między spółką jako związkiem osób i związkami osób tworzonych przez wspólników spółki ze współmałżonkami. Ustanie wspólnoty małżeńskiej bez względu na przyczyny nie powoduje zatem „automatycznego” wstąpienia do spółki małżonka, który nie był dodatkowo jej wspólnikiem. Wymaga ono natomiast uwzględnienia w rozliczeniach majątkowych przy znoszeniu majątku wspólnego. Odmienny pogląd uderzałby w naturę spółki i bezpieczeństwo obrotu. Ufając i „kochając biznesowo” wspólnika nie muszę ufać i kochać biznesowo jego współmałżonka”. – Michał Romanowski

Doradzaliśmy BIK S.A. w procesie nabycia od mAccelerator (fundusz FinTech mBanku) 100% akcji spółki Digital Fingerprints

Jesteśmy dumni, że mogliśmy wspierać BIK SA w procesie nabycia od mAccelerator (fundusz FinTech mBanku) 100% akcji spółki Digital Fingerprints. To kolejny krok BIK SA w stronę budowy firmy technologicznej, oferującej sektorowe rozwiązania dla branży finansowej.

Digital Fingerprints oferuje rozwiązania z zakresu biometrii behawioralnej opartej na AI i uczeniu maszynowym. Rozwijany system zwiększa ochronę użytkowników aplikacji bankowych poprzez zautomatyzowaną analizę m. in. sposobu pisania na klawiaturze, korzystania z myszy komputerowej czy aplikacji mobilnej w celu identyfikacji użytkownika. W 2020 roku EU-Startups.com umieścił Digital Fingerprints w zestawieniu 10 najbardziej obiecujących biznesów z segmentu cyberbezpieczeństwa (10 promising cybersecurity startups to watch in 2020 | EU-Startups).

Platforma Biometrii Behawioralnej | Biuro Informacji Kredytowej 

W transakcję po stronie Kancelarii zaangażowany był Piotr Haiduk, partner, Aleksander Orzeł, senior associate, Marta Janyska, junior associate i Paula Kumor-Świerczok, junior associate. Funduszowi mAccelerator doradzała kancelaria KM Partners Komorowska Michaliszyn.

Dziękujemy BIK za okazane zaufanie.

Na kryzys trzeba być przygotowanym – przedsądowe negocjacje dot. zadłużenia.

Praktycy z naszej Kancelarii udzielają się naukowo. Radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Maciej Stasiewicz  prowadził 28 maja 2022 r. wykład na studiach podyplomowych „Prawo restrukturyzacyjne i upadłościowe” organizowanych przez Uniwersytet Jagielloński w Krakowie.

Tematem wykładu były pozasądowe formy restrukturyzacji i umowy standstill z wierzycielami (głównie bankami) – jak negocjować polubowną spłatę zadłużenia, na co powinien uważać dłużnik, a na co wierzyciel, jak umowa standstill może pomóc w negocjacjach i co się na taką umowę składa. Skutecznie przeprowadzone negocjacje pozwalają uniknąć konieczności otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego albo ogłoszenia upadłości. W naszej Kancelarii doradzamy przedsiębiorstwom zagrożonym kryzysem i prowadzimy najtrudniejsze negocjacje z wierzycielami i dłużnikami. Uważamy, że warto próbować porozumieć się bez udziału sądu i oficjalnego postępowania restrukturyzacyjnego, którego jednak czasem nie da się uniknąć – chociażby, gdy dłużnik i wierzyciel nie będą mogli dojść do satysfakcjonującego rozwiązania. Popełnione w trakcie rozmów błędy wpływają na przebieg całej restrukturyzacji i mogą zaburzyć plan na ratowanie przedsiębiorstwa. Natomiast nawet ostatecznie nieudane negocjacje, ale prowadzone we właściwy sposób, pomagają odzyskać zaufanie wierzycieli w powodzenie restrukturyzacji, które jest niezbędne do ratowania biznesu. Poza sposobem prowadzenia negocjacji, ważne jest też kiedy są podejmowane – im wcześniejsze wykrycie symptomów kryzysu w przedsiębiorstwie, tym łatwiejsze łagodzenie jego objawów. Na kryzys trzeba być przygotowanym.