Kolejna bezprecedensowa wygrana sędziego Juszczyszyna. Sąd nakazał Nawackiemu cofnąć jego karne przeniesienie.

Kancelaria Romanowski i Wspólnicy uzyskała bezprecedensowe orzeczenie nakazujące przywrócenie sędziego Pawła Juszczyszyna do pracy w „macierzystym” – cywilnym wydziale. Sędzia po długiej walce o powrót do orzekania, został „karnie zesłany” z wydziału cywilnego, w którym sądził od wielu lat, do wydziału rodzinnego. Wydane wczoraj przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy postanowienie w ramach tzw. zabezpieczenia ma umożliwić sędziemu pracę w wydziale cywilnym na czas trwania procesu, który rozpoczął się złożonym przez Pawła Juszczyszyna i jego pełnomocnika prof. Michała Romanowskiego pozwem o ustalenie bezskuteczności przeniesienia do wydziału rodzinnego i o mobbing.

Orzeczenie sądu w Bydgoszczy daje nadzieję innym bezprawnie przeniesionym, szykanowanym i represjonowanym sędziom!
Walczymy dalej o niezawisłe sądy, które są gwarantem wolności prowadzenia biznesu w Polsce.

„Nie dam się złamać, dalej robię swoje. Wszczynane przeze mnie i pomagających mi pro bono prawników postępowania pokazują, że presja ma sens. I przy dostatecznej determinacji zwycięstwo jest możliwe.” Paweł Juszczyszyn

„To kolejne precedensowe orzeczenie, które pokazuje, że stosowana coraz częściej represja nękania sędziów, poprzez ich „karne zsyłanie” z macierzystych wydziałów – w których orzekali przez lata – do innych wydziałów, może być zakwestionowana.” Adw. Prof. Michał Romanowski

Więcej informacji w artykule: TUTAJ

Komisja Europejska dba o konkurencję na rynku. Nie wybrała Saudi Aramco ani nie negocjowała w imieniu Orlenu umowy z Saudi Aramco

Prof. Michał Romanowski w rozmowie z dziennikarzem TVN24 dla Konkret24.tvn24.pl komentuje doniesienia jakoby Komisja Europejska miała oceniać umowę sprzedaży Saudi Aramco 30% akcji Lotosu pod kątem jej bezpieczeństwa dla Polski:

„Adwokat i ekspert prawa handlowego prof. dr hab. Michał Romanowski wyjaśnia, że Komisja, analizując fuzję Orlenu i Lotosu, prawdopodobnie zwróciła uwagę, że przy fuzji obu spółek rynek zostałby zdominowany przez jeden podmiot. Jako warunek udzielenia zgody na połączenie wskazała zatem sprzedaż części aktywów. – W takiej sytuacji istotne jest, żeby podmiot nabywający aktywa rzeczywiście przejmował nad nimi kontrolę. Żeby nie było takiej sytuacji, że podmiot sprzedający aktywa faktycznie zachowywał nad nimi kontrolę – mówi prof. Romanowski.
W przypadku umowy zawieranej przez Orlen z Saudi Aramco istotą było oddanie kontroli nad Rafinerią Gdańską.”.

„Profesor Michał Romanowski zapytany o polityków, którzy podkreślają, że sprzedaż udziałów w gdańskiej spółce rafineryjnej odbywała się pod kontrolą Komisji Europejskiej, odpowiada: – Takie wypowiedzi sugerują, że umowa przeszła jakiś test przed Komisją Europejską, tyle że to nieprawda.”.

„Jeżeli Orlen w pełni obiektywnie przedstawiałby sytuację, to mógłby powiedzieć, że w interesie państwa polskiego jest oddanie kontroli nad częścią aktywów, które były pod kontrolą państwa po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo państwa. Sprzedajemy rafinerię po to, żeby było bezpiecznie. Oni mówią jednak coś innego: łączymy, żeby było bezpieczniej i nadal utrzymujemy kontrolę – zauważa prof. Romanowski. Jego zdaniem jednak na takie rozwiązanie Komisja Europejska by się nie zgodziła.”.

Artykuł dostępny: tutaj.